Witam serdecznie
Znowu mnie wcięło na kilka dni i nie zaglądałam ani do siebie na bloga ani do Was, za co bardzo przepraszam
Niestety poprzedni tydzień był pod hasłem: "Jeżeli coś ma źle pójść to na pewno źle pójdzie". W środę już odprawiałam wszelkiego rodzaju modły by się wreszcie ten tydzień skończył.
Dopiero koło piątku osiągnęłam szczyt tej jakże wyboistej drogi pod górkę i wreszcie zaczęło się coś niecoś układać.
Teraz nadrabiam zaległości w oglądaniu różowiutkich prac przygotowanych do zabawy w kolorki u Danutki.
Moje drogie stworzyłyście na prawdę cudowne rzeczy. Do każdej z Was na bank zerknę i komentarz zostawię. Jestem już prawie na półmetku. :)
Z góry przepraszam, za krótkie i ogólnikowe komentarze, ale chcę zerknąć do każdej z Was jeszcze przed końcem miesiąca.
Trzymajcie się cieplutko
Oj to masz zaglądania co nie miara. Sporo artystek bawi się u Danusi:) Ale za to jakie cuda tworzą:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUlcia bardzo się cieszę ,że zaglądasz do każdej artystki,o to mi chodziło,oby wszystkie dotrzymywały kroku to będę bardzo szczęśliwa.Wiadomo sezon wakacyjny nie sprzyja wizytom na blogach,miejmy nadzieję ,że po wakacjach będzię frekwencja 100%,czego bym sobie życzyła nie tylko ja ,ale Wy które bierzecie udział w tej zabawie.
OdpowiedzUsuńPozdrówka i chłodu życzę :)
Ula, nie dawaj się!
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa, ważne żeby się nie poddawać!
OdpowiedzUsuń