Przepis znalazłam już jakiś czas temu w internecie. Przez ten czas lekko go zmodyfikowałam i w rezultacie mamy super słodkie śniadanko dla całej rodziny, a co najważniejsze to zdrowe i pożywne.
Składniki:
1 szklanka płatków owsianych
1 łyżka zarodków pszennych (nie koniecznie)
2 jajka
2 dojrzałe banany
1 łyżka jogurtu owocowego lub naturalnego
cynamon i zapach np pomarańczowy (wedle uznania)
Sposób przyrządzania:
Do miseczki wsypujemy płatki i zarodki pszenne, wbijamy jajka i dodajemy pokrojone banany. Wszystko rozgniatamy widelcem. Dodajemy jogurt, cynamon i zapach a następnie mieszamy do uzyskania jednolitej gęstej papki. W przypadku gdy papka jest za rzadka dodajemy płatków owsianych, gdy za gęsta trochę jogurtu.
Placuszki nakładamy łyżka na patelnie. Smażymy po około 2 minuty z obu stron na niezbyt dużym ogniu najlepiej pod przykryciem.
Z podanej porcji powinno nam wyjść około 10 placuszków
Oni mają klucze do mojego mieszkanka ;)
Translate
Łączna liczba wyświetleń
piątek, 26 października 2012
wtorek, 23 października 2012
Grzybobranie
W niedzielę mimo porannych mgieł postanowiliśmy wybrać się na grzyby. W sumie pogoda była całkiem niezła i fajnie się chodziło po lesie.

Zbiory nie były zbyt obfite, ale że jechaliśmy na gąski, to rewelacji się nie spodziewałam. Nie znam zbyt dobrze tych grzybków i trochę obawiam się ich zbierać. Dla mnie najważniejsze było pokazanie dzieciom, że spędzenie czasu w lesie zamiast przed telewizorem tez może być ekscytujące.



Mimo początkowego braku entuzjazmu również i dzieciaczkom szybko się spodobało poszukiwanie grzybków. Nawet udało się nam znaleźć kilka podgrzybków :)
Dzieci strasznie się ucieszyły gdy przebiegła koło nas sarenka. Jeszcze w drodze do domu cały czas o tym mówiły.
Z naszych mega wielkich zbiorów wyszły mi 3 słoiczki marynowanych gąsek oraz garstka suszonych podgrzybków. Może to nie wiele ale się nie martwię bo w piwnicy mam jeszcze cała półeczkę marynowanych gąsek, podgrzybków, prawdziwków i kozaków jeszcze z zeszłego roku :D

Zbiory nie były zbyt obfite, ale że jechaliśmy na gąski, to rewelacji się nie spodziewałam. Nie znam zbyt dobrze tych grzybków i trochę obawiam się ich zbierać. Dla mnie najważniejsze było pokazanie dzieciom, że spędzenie czasu w lesie zamiast przed telewizorem tez może być ekscytujące.



Mimo początkowego braku entuzjazmu również i dzieciaczkom szybko się spodobało poszukiwanie grzybków. Nawet udało się nam znaleźć kilka podgrzybków :)
Dzieci strasznie się ucieszyły gdy przebiegła koło nas sarenka. Jeszcze w drodze do domu cały czas o tym mówiły.
Z naszych mega wielkich zbiorów wyszły mi 3 słoiczki marynowanych gąsek oraz garstka suszonych podgrzybków. Może to nie wiele ale się nie martwię bo w piwnicy mam jeszcze cała półeczkę marynowanych gąsek, podgrzybków, prawdziwków i kozaków jeszcze z zeszłego roku :D
środa, 17 października 2012
Pani Sól i Pan Pieprz w miłosnym uścisku
W najbliższym czasie planuje odnowienie mojej kuchni więc już zaczęłam
się rozglądać za różnego rodzaju dodatkami. Gdy tylko zobaczyłam te
słodziutkie pojemniczki na sól i pieprz po prostu nie mogłam przejść
koło nich obojętnie. No i oczywiście wylądowały w moim koszyku ;)
Czyż nie są urocze? ;)
Koszt tego zestawu to jedyne 6,99 zł w Pepco
Czyż nie są urocze? ;)
Koszt tego zestawu to jedyne 6,99 zł w Pepco
poniedziałek, 15 października 2012
Jesienny wieniec
Witam ponownie ;)
Dziś jest bardzo ładna pogoda. Słoneczko świeci i nawet jest cieplutko na dworze.
Razem z dziećmi wreszcie udało mi się wyjść na prawdziwy jesienny spacer. Dzieciaczki się wyszalały rzucając w siebie kolorowymi jesiennymi listkami.
Oczywiście do domu też przynieśliśmy masę skarbów: kolorowe klonowe listki, patyki, kasztanki :)
Oto co nam się udało na szybkiego zrobić:
Dziś jest bardzo ładna pogoda. Słoneczko świeci i nawet jest cieplutko na dworze.
Razem z dziećmi wreszcie udało mi się wyjść na prawdziwy jesienny spacer. Dzieciaczki się wyszalały rzucając w siebie kolorowymi jesiennymi listkami.
Oczywiście do domu też przynieśliśmy masę skarbów: kolorowe klonowe listki, patyki, kasztanki :)
Oto co nam się udało na szybkiego zrobić:
niedziela, 14 października 2012
Booom - Cały mój świat
W ostatnich miesiącach w moim życiu zaszło wiele drastycznych zmian. Można by rzec, że wybuchła bomba i rozwaliła cały mój świat.
Ciężko było się pozbierać, zacząć od nowa i poskładać z okruchów to co się jeszcze dało uratować. Dopiero od jakiegoś miesiąca zaczynam w miarę normalnie żyć i z perspektywy czasu wydaje mi się, że to co się stało wcale złe dla mnie nie było.
Okazało się, że wcale nie jestem taka słaba za jaką się uważałam, że potrafię zrobić rzeczy, które kiedyś były dla mnie nieosiągalne. Stałam się pewniejsza siebie.
Skoro udało mi się podnieść to teraz trzeba iść za ciosem i dalej zmieniać swój świat. Zmiany zaczęłam oczywiście od siebie ;) Schudłam 15 kilo (nie ukrywam, że stres mi w tym pomógł), zaczęłam zdrowiej się odżywiać, modniej ubierać i wreszcie nie wyglądam jak szara i nudna kura domowa, która poza praniem, sprzątaniem, gotowaniem i wycieraniem zasmarkanych nosków świata nie widzi.
Dbanie o dom i rodzinę dalej jest dla mnie bardzo ważne, może nawet ważniejsze niż wcześniej, tylko że teraz staram się znajdować czas dla siebie i dla swoich przyjemności
Tworzenie czegoś z niczego zawsze sprawiało mi przyjemność. Szkoda, że dopiero teraz sobie o tym przypomniałam, bo mój świat mógłby być o wiele przyjemniejszy.
Teraz chcę zamienić swój smutny i ponury dom w miłe i magiczne gniazdko dla całej rodziny. Własnoręczne robienie dekoracji do domu to również świetna zabawa dla dzieci
Blog ten zaczęłam pisać by pamiętać, żeby nie przestawać walczyć o własne szczęście. Przecież szczęśliwa kobieta to wspaniała matka i żona a kobieta nieszczęśliwa potrafi obrócić świat w pył
"Dobre kobiety są lepsze niż dobrzy mężczyźni. Złe kobiety są gorsze niż źli mężczyźni" - Marcel Achard
"Kobieta nie powinna być gorsza od anioła, mężczyzna zaś tylko trochę lepszy od diabła" - Mikołaj Gogol
Ciężko było się pozbierać, zacząć od nowa i poskładać z okruchów to co się jeszcze dało uratować. Dopiero od jakiegoś miesiąca zaczynam w miarę normalnie żyć i z perspektywy czasu wydaje mi się, że to co się stało wcale złe dla mnie nie było.
Okazało się, że wcale nie jestem taka słaba za jaką się uważałam, że potrafię zrobić rzeczy, które kiedyś były dla mnie nieosiągalne. Stałam się pewniejsza siebie.
Skoro udało mi się podnieść to teraz trzeba iść za ciosem i dalej zmieniać swój świat. Zmiany zaczęłam oczywiście od siebie ;) Schudłam 15 kilo (nie ukrywam, że stres mi w tym pomógł), zaczęłam zdrowiej się odżywiać, modniej ubierać i wreszcie nie wyglądam jak szara i nudna kura domowa, która poza praniem, sprzątaniem, gotowaniem i wycieraniem zasmarkanych nosków świata nie widzi.
Dbanie o dom i rodzinę dalej jest dla mnie bardzo ważne, może nawet ważniejsze niż wcześniej, tylko że teraz staram się znajdować czas dla siebie i dla swoich przyjemności
Tworzenie czegoś z niczego zawsze sprawiało mi przyjemność. Szkoda, że dopiero teraz sobie o tym przypomniałam, bo mój świat mógłby być o wiele przyjemniejszy.
Teraz chcę zamienić swój smutny i ponury dom w miłe i magiczne gniazdko dla całej rodziny. Własnoręczne robienie dekoracji do domu to również świetna zabawa dla dzieci
Blog ten zaczęłam pisać by pamiętać, żeby nie przestawać walczyć o własne szczęście. Przecież szczęśliwa kobieta to wspaniała matka i żona a kobieta nieszczęśliwa potrafi obrócić świat w pył
"Dobre kobiety są lepsze niż dobrzy mężczyźni. Złe kobiety są gorsze niż źli mężczyźni" - Marcel Achard
"Kobieta nie powinna być gorsza od anioła, mężczyzna zaś tylko trochę lepszy od diabła" - Mikołaj Gogol
sobota, 13 października 2012
Zaczynam pisać bloga ;)
Witam Wszystkich :)
Zapraszam Was do śledzenia mojego bloga.
Będę tu zamieszczać swoje przemyślenia, porady, przepisy kulinarne, pomysły na zabawy z dziećmi no i wiele innych rzeczy, które mam nadzieję, że Was zainteresują.
Pozdrawiam
Domatorka
Zapraszam Was do śledzenia mojego bloga.
Będę tu zamieszczać swoje przemyślenia, porady, przepisy kulinarne, pomysły na zabawy z dziećmi no i wiele innych rzeczy, które mam nadzieję, że Was zainteresują.
Pozdrawiam
Domatorka
Subskrybuj:
Posty (Atom)