Oni mają klucze do mojego mieszkanka ;)

Translate

Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 16 listopada 2014

Paskudne choróbsko...

Witam zza chusteczek...

Niestety pogoda nam się popsuła i dopadło mnie choróbsko :/

Od paru dni smarkam się jak szalona i ledwo patrze na oczy. Przez to wszystko moje plany weekendowego podgonienia robótek spełzły na niczym. :(

Jedyne co udało mi się zrobić to zszyć kolejną kule kusudama i uskrzydlić koniki.

Jutro postaram się zrobić im zdjęcia i Wam pokazać. A dziś zamieszczę tylko zdjęcie kuli.

Kula kusudama Venus
Trzymajcie się cieplutko


2 komentarze:

  1. Piękna kula. Roboty przy niej miałaś pewnie dużo.
    Zdrówka życzę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam kiedyś kulę wenus, roboty z nią bardzo dużo ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne.